Nasza wolność






Czym jest dla Ciebie wolność? Czy miałeś czas zastanowić się nad tym? A może nigdy do głowy nie przychodziło Ci to pytanie?
Czy zdarzyło Ci się siedzieć w ciszy w lesie? Obserwować ptaki latające?
Ja dziś wiem, że od dziecka pragnęłam wolności więcej niż czegokolwiek innego. W poczuciu wolności dotykasz siebie. Dotykasz SWOICH pragnień, swoich pasji, swojego pragnienia tworzenia swojego własnego życia...
Już jako dziecko miałam dużą potrzebę poczucia wolności. Pojawiała się ona w buncie przeciwko wszelkim ograniczeniom narzucanym mi przez świat zewnętrzny.
Teraz rozumiem, skąd moja miłość do zwierząt, do natury, do przekraczania swoich ograniczeń i zabaw, rozpoznawanych przez dorosłych jako niebezpiecznych. Wiem, że i Wy tak odczuwaliście.
Teraz jako dorośli, często o tym rozmawiamy opowiadając sobie historie jak to chodziliśmy po dziwnych murkach nie przeznaczonych dla dzieci, o bywaniu w miejscach przekraczających pojęcie bezpieczeństwa dla naszych rodziców. Teraz mówimy sobie, że to było takie nieodpowiedzialne. Ale my tego potrzebowaliśmy. Sprawdzaliśmy swoje możliwości. Przekraczaliśmy swoje strefy komfortu, swoje lęki.
A później my, jako dorośli zaczęliśmy iść drogą pozornego bezpieczeństwa, jednocześnie dając się zniewolić przez korporację, systemy, kredyty i inne. Daliśmy się zastraszyć i pozwoliliśmy sobie na zapomnienie. Mało tego, chronimy nasze dzieci przed doświadczaniem i próbowaniem siebie jak tylko możemy, jednocześnie zabierając im tego, czego mieliśmy pod dostatkiem, tej właśnie wolności.
Jako dziecko czułam, że dobrze mi z naturą, nie analizując i nie wiedząc dlaczego. Teraz, kiedy już wiem kim jestem i czego potrzebuję do szczęścia i do wolności to wiem, że dla mnie wolność to przebywanie wśród natury, to obserwacja zwierząt, roślin oraz przekraczanie swojego poczucia komfortu, czyli ryzyko i burzenie tego, co uznałam za pewnik, za poczucie bezpieczeństwa...
Jestem dziewczyną urodzoną w mieście, wychowaną w bloku. Pamiętam jedne wakacje na wsi. I powiem Wam, że są to wakacje zapamiętane prze ze mnie najmocniej. To są najmocniejsze i najcudowniejsze doświadczenia (wspomnienia. Chciałam zaznaczyć, że mam mało wspomnień. Mój dziecięcy mózg mało kodował :). Jeden raz, jeden jedyny raz....Żadne wczasy i mega super rozrywki nie zostały prze ze mnie zapamiętane tak, jak właśnie te wakacje. Maliny, pole, PRZESTRZEŃ, bieganie! Mogłam biegać i miałam duuuużo przestrzeni aby to robić. Nic mnie nie ograniczało. To było wspaniałe. Nie mam żadnych zdjęć z tego okresu, nie mam żadnych pamiątek. Ale mam wspomnienia. Teraz już rozumiem moje rozumienie wolności.

Później zaczęły się schody, szkoła - koszmar. Jeden wielki plac oceny. Oceny kim jesteś, jaki jest Twój status społeczny, od religii do wiedzy książkowej. I zaczął się spadek, powolna utrata wolności.
A wiecie co wiąże się z utratą Waszej wolności? Utrata poczucia siebie, tzw, bardzo popularnego powiedzenia, poczucia własnej wartości, Po prostu z czasem przestajesz biegać uśmiechnięty, tracisz beztroskę, swój własny instynkt, bo nagle wszyscy wiedzą lepiej i więcej niż Ty. Każdy Cię ocenia od sąsiada zaczynając po nauczyciela, księdza, pani sprzątającej kończąc. Więc dostosowujesz się, nie wiedząc kiedy dostosowujesz się, bo chcesz czuć jedność z otoczeniem. To naturalne. Zaczynasz szukać swoich ideałów, szukasz kogoś, na kim chcesz się wzorować i być taki jak ten właśnie człowiek. Dążysz do tego, albo i nie. W obu przypadkach kończy się to podobnie, nie doganiasz swojemu ideałowi. Oddalasz się od siebie......I tak można bez końca.

Co jest dla mnie wolnością i teraz jestem za to wdzięczna i cudownie szczęśliwa, to jest świadome przebywanie w naturze, to możliwość doświadczania i dotykania siebie, odkrywania siebie. A jeśli ta potrzeba zewnętrznego poczucia wolności jest zaspokojona, w naturalny sposób przychodzi zaspokojenie swojej wewnętrznej wolności.

Czym więc jest wewnętrzna wolność? To Twoje miejsce, bardzo intymne i bardzo Twoje. Opisywane w wielu religiach i wielu książkach inaczej. Wielu stara się opisać je jakoś, ale wszyscy wiedzą jedno, tego lepiej nie opisywać, bo to jest tak intymna część nas, Twoja część, że Ty doskonale wiesz czym ona jest. Dla mnie jest przestrzenią, wolnością i miłością. Jest miejscem bez emocji, bez oceny, jest nicością....Jest na tyle ważna i piękna, że chcę w niej być. W niej rodzę się JA. Rodzi się chęć bycia w świadomości i wolności zewnętrznej. W niej rodzi się chęć napisania o niej dla Was. To jest miejsce moje ale i Wasze, bo dzielę się nim z Wami...

Czym jest dla Ciebie wolność? Jak ją obierasz? To jest warte zastanowienia się. Proponuję naturę, ciszę, oddech i nic....kompletnie nic więcej :)

Aga


Komentarze

Popularne posty